Odcinek 4-ty zeszłorocznego śniegu

Z poprzednich odcinków 1, 2 i 3 każden przedszkolak łatwo wyciągnie wniosek, że zamiast przegrzewać z wysiłku szare i niepotrzebnie obijać paluchy o klawisze – wystarczy propagować déjà vu. Korzyść z déjà vu jest podwójna:

– proszę wyobrazić sobie uszczęśliwioną minę prominenta, który zamknął serwis polonijny i własnoręcznie spalił twarde dyski z niesłusznymi opiniami – gdy po 7 ½ roczku odnajduje się zniszczona kopia 😉

– zadziwiająca jest też aktualność tych niby starych tekstów – są jak białe kruki a nadal odnoszą się do istniejącej sytuacji.

Nie przestaniemy być Polakami
Stempel zamiast wizy
Polska a kraje wolne
Pułapka paszportowa – mit czy rzeczywistość?
Równi i równiejsi?
Zrzekanie na żądanie?
Po paszporty do piekarni?
Pulapka? Jaka pułapka?
Kanada: konferencja czy kabaret?

Pułapka paszportowa – mit czy rzeczywistość? 2001-03-19 (17:27)

Wirtualna Polska rozpoczyna publikacje komentarzy do ostatnich wypowiedzi przedstawicieli polskiego rządu – wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Piotra Stachańczyka oraz dyrektora departamentu konsularnego w MSZ Andrzeja Kremera. Jako pierwszy wypowiada się Wojtek Ostrowski z Detroit, właściciel stron Polski Web w Detroit.

“Już na samym początku konferencji prasowej jaka odbyła się w dniu 3 marca w Ottawie (Kanada) minister MSWiA Piotr Stachańczyk stwierdził, że tzw pułapka paszportowa to kłamstwo. Według niego poza kilkunastoma uzasadnionymi przypadkami zatrzymań (z którymi należy się zgodzić), NIGDY w przeszłości nie zaistniała sytuacja, cytuję: żebyśmy na granicy komuś wmawiali, że ma polskie obywatelstwo, badali to obywatelstwo. Co więcej, jak wynika z wyjaśnień ministra Stachańczyka, władze w Warszawie zawsze akceptowały wybór “podwójnego obywatela” do obywatelstwa i paszportu kraju stałego zamieszkania (np amerykańskiego) o ile obywatel ten konsekwentnie używał tylko tego obywatelstwa podczas wizyty w Polsce.

Mniej zorientowani w temacie słuchacze min. Stachańczyka, po jego stanowczym (i złożonym “z całą odpowiedzialnością”) oświadczeniu, mogli dojść do wniosku, że MSWiA padło ofiarą nagonki, pomówień i oszczerstw ze strony środowisk polonijnych, a “pułapka paszportowa” to wymysł polonijnych gazet i internetowych witryn, które rozpętały “burzę w szklance wody”, że środowiska polonijne uległy zbiorowej psychozie, a krytyczne wypowiedzi takich autorytetów jak Zbigniew Brzezinski, Jan Nowak-Jeziorański o postępowaniu władz w Warszawie, należy uznać za bezpodstawne.

Jako uważny obserwator wydarzeń związanych z paszportami i obywatelstwem, absolutnie nie mogę się zgodzić z wypowiedzi ministra. Stanowisko wygłoszone przez ministra Stachańczyka, być może wygłoszone w dobrej wierze i odzwierciedlające jego poglądy, stoi w jawnej sprzeczności z oficjalnymi dokumentami i wypowiedziami innych przedstawicieli władz RP z roku ubiegłego jak i bieżącego.

Aby nie być gołosłownym, przytaczam poniżej kilka przykładów (podkreśl. autora)

Z komunikatu – ostrzeżenia Konsulatu Generalnego w Chicago, opublikowanego wiosna 2000:
(…) Straż Graniczna wymaga, aby przekraczając granice RP obywatel polski legitymował się paszportem polskim. Sprawa stosowania przez Straż Graniczna wymogu legitymowania się obywateli polskich paszportami nabrała ostrości w ostatnim czasie, po zainstalowaniu w punkcie kontrolnym na lotnisku Okęcie systemu “PESEL” umożliwiającego szybką weryfikację obywatelstwa polskiego osoby przekraczającej granicę. Do końca 2000 roku system “PESEL” zostanie zainstalowany i na pozostałych przejściach granicznych.(…) Należy podkreślić, że obywatel polski ma prawo do powrotu do kraju w każdym przypadku, może więc przekroczyć granice przy wjeździe, nawet jeżeli nie posiada polskiego paszportu lub legitymuje się paszportem nieważnym. Natomiast przy wyjeździe zobowiązany jest do okazania ważnego polskiego paszportu.

Wypowiedz posła Maciarewicza podczas debaty sejmowej w dniu 7 czerwca 2000 r.:
Chcę zwrócić uwagę na bardzo niekonsekwentne i wątpliwe postępowanie konsulatów polskich w USA, w Chicago, gdzie w sposób zupełnie bezprawny zmusza się do wyrabiania paszportów polskich ludzi, co do których istnieje domniemanie, że są obywatelami polskimi – bądź ich dzieci -­ a którzy chcą wjechać na teren Rzeczypospolitej, będąc obywatelami amerykańskimi…

Wypowiedz miinstra Radka Sikorskiego podczas spotkania Forum Polska 2000 w dniu 15 czerwca 2000 r.:
“Nasi rodacy w Stanach Zjednoczonych muszą zrozumieć, że nie jesteśmy jakąś “bananową republiką”, do której można sobie wjeżdżać na obcych paszportach.

Wypowiedź posła Ryszarda Czarneckiego. (Odpowiedź na pytanie dziennika Rzeczpospolita o powód wprowadzenia grzywny [w projekcie nowej ustawy o obywatelstwie – uchwalonej niemal jednogłośnie przez Sejm RP] (Rzeczpospolita 30.06.2000):
Paszport polski nie jest kartą wędkarską, a grzywna ma wymusić stosowanie się polonusów do polskiego prawa

Wypowiedz posła Czarneckiego podczas debaty sejmowej nad poprawkami senatu do ustawy o obywatelstwie w dniu 12 października 2000 r:
Zgodziliśmy się ­ co chciałbym podkreślić bardzo wyraźnie, bardzo jednoznacznie ­z sugestią Senatu, aby skreślić cały rozdział dotyczący karania karą grzywny za legitymowanie się paszportem innym niż polski wobec władz polskich. Uznaliśmy, że należy przyznać rację Senatowi i starać się w inny sposób egzekwować szacunek dla państwa polskiego i dla polskiego paszportu.

Z listu p. Krystyny Piorkowskiej do Rzeczpospolitej (25 lipiec 2000)

(…) ja, osoba urodzona poza granicami Polski z ludzi rzekomo nie posiadających polskiego obywatelstwa, przy tegorocznym wyjeździe z Polski spotkałam się z żądaniem, abym przedstawiła swój polski paszport. Ponieważ takiego nie posiadam, pytałam, dlaczego miałabym mieć. Powiedziano mi: “Bo ma pani polskie nazwisko”. Czyżby to miało znaczyć, że wszystkie osoby znajdujące się poza Polską, a nie posiadające obywatelstwa, mają teraz zmieniać swe nazwiska, aby nie podlegać podejrzeniu, że ukrywają drugi paszport?

Wypowiedź Konsula Generalnego J. Junoszy-Kisielewskiego na spotkaniu z Polonią kanadyjską w Toronto w dniu 30 stycznia 2001
Natomiast może się zdarzyć zweryfikowanie prostego przypadku, że ktoś opuścił Polskę po wojnie, jest w ewidencji komputerowej centralnej, bo my tu w konsulacie w Toronto mamy ewidencję tylko naszych spraw – gdy ktoś coś u nas załatwiał, komuś wydaliśmy paszport, to wiemy, że ma polski paszport, i tylko to możemy sprawdzić w naszym komputerze, natomiast straż graniczna (na Okęciu) ma dostęp do centralnego komputera, gdzie są wszystkie osoby, które korzystały z polskiego paszportu po wojnie. I wtedy się może zdarzyć rzecz nieprzyjemna.

W odczuciu nie tylko moim, to cytowane powyżej dokumenty i wypowiedzi, świadczą o prawdziwych – diametralnie rożnych od tych prezentowanych przez min. Stachańczyka – intencjach władz RP, a zjawisko pułapki paszportowej, jest ich logiczną konsekwencją.

Min. Stachańczyk zapewne odpowie, że powyższe fakty nie dowodzą że były przypadki bezprawnych zatrzymań. Ale tu przecież nie chodzi tylko o liczbę bezpodstawnych czy zasadnych zatrzymań na Okęciu – to byłoby tylko infantylne uproszczenie sprawy. Zjawisko pułapki paszportowej to MOŻLIWO
ŚĆ zatrzymania na granicy, to prawny PRZYMUS posiadania dokumentu, którego posiadanie stawia wielu z nas w dwuznacznej sytuacji wobec rządu kraju, któremu przysięgliśmy wierność, to groźba SZYKAN na jakie mogą być narażeni rodacy poprzez zadawanie im bezprawnych pytań na granicy, to próby ODMÓW wydawania wiz przez polskie konsulaty, to informacyjny CHAOS w sprawach paszportów, to STRACH przed “snem emigranta” – którego, ktoś kto mieszka na stale w Polsce zapewne nigdy nie zrozumie.

Zjawisko “pułapki paszportowej” w odczuciu Polonii ISTNIAŁO i BĘDZIE ISTNIEĆ dopóki władze w Polsce nie ustalą wspólnego, klarownego stanowiska w sprawie zasad używania paszportów krajów stałego zamieszkania. Pułapka będzie istnieć dopóki nie zostaną wydane i opublikowane odpowiednie rozporządzenia, potwierdzające słowa min. Stachańczyka. Jeśli wolno nam używać paszportu amerykańskiego przy wjeździe i wyjeździe z Polski – to dlaczego konsulaty polskie zmuszają nas do wyrabiana paszportów polskich.

Nie wystarczy tu jedna wypowiedź – półgębkiem dla grona 20 osób, gdzieś w Ottawie. Jasne i klarowne informacje o WSZYSTKICH możliwościach i zasadach przekraczania granic Polski powinny być opublikowane zarówno przez konsulaty RP, jak i internetowe strony MSWiA i MSZ, które są aktualizowane sporadycznie i do tej pory nie zawierają ŻADNYCH informacji dla podróżujących do Polski. Informacyjny chaos, brak rzetelnej i spójnej informacji na powyższy temat ze strony władz w Warszawie tylko pogłębią w oczach Polonii przekonanie o istnieniu zjawiska pułapki paszportowej jak i nieczystych intencji władz.

Być może należałoby, panie ministrze, zrezygnować z przekonywania nas o nieistnieniu “pułapki paszportowej”, na rzecz poważnych rozmów z decydentami w Warszawie, którzy jak do tej pory robią wszystko, aby zjawisko pułapki paszportowej – i realne nią zagrożenie – w oczach Polonii podtrzymać.”

Wojtek Ostrowski mieszka w Detroit. Jest redaktorem naczelnym polonijnej witryny internetowej (Polski Web w Detroit), przy pomocy której zainicjował i koordynował internetową kampanię lobbingową przeciwko rozwiązaniom proponowanym przez rząd i Sejm w nowej ustawie o obywatelstwie polskim.

(WP)

0 thoughts on “Odcinek 4-ty zeszłorocznego śniegu

  1. Emoticons test

    :D :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :mrgreen: :|
    😀 🙂 😦 😮 😯 😕 8) 😆 😡 😛 😳 😥 👿 😈 🙄 😉 ❗ ❓ 💡 ➡ :mrgreen: 😐

    Like

  2. Ostrzegam Polonie:

    Dnia 15 stycznia 2008 roku NIE zostałem wypuszczony z Polski z paszportem Amerykańskim na lotnisku Okecie, nie zaleznie od tego że Polska jest już w Schengen!

    Psychicznie chory strażnik Służb Granicznych odmówil podania prawa którym sie posługiwał, jak również nie dopuscił do rozmowy ze swoim przełożonym.

    Miałem przy sobie paszport Amerykański, potwierdzenie obywatelstwa polskiego (na króre czekałem rok), potwierdzenie złoożenia i opłacenia polskiego dowodu osobistego.

    Straż Graniczna wymaga, aby przekraczając granice RP obywatel polski legitymował się paszportem polskim.

    Sprawa stosowania przez Straż Graniczna wymogu legitymowania się obywateli polskich paszportami nabrała ostrości w ostatnim czasie, po zainstalowaniu w punkcie kontrolnym na lotnisku Okęcie systemu “PESEL” umożliwiającego szybką weryfikację obywatelstwa polskiego osoby przekraczającej granicę. Do końca 2000 roku system “PESEL” zostanie zainstalowany i na pozostałych przejściach granicznych.(…)

    Należy podkreślić, że obywatel polski ma prawo do powrotu do kraju w każdym przypadku, może więc przekroczyć granice przy wjeździe, nawet jeżeli nie posiada polskiego paszportu lub legitymuje się paszportem nieważnym.

    Natomiast przy wyjeździe zobowiązany jest do okazania ważnego polskiego paszportu.

    Takiego chama jeszcze w życiu nie spotkałem .

    Like

Leave a comment